
Jak co roku jesień zaprasza nas, tj. młodzież z nauczycielami z ZS nr 1 im. M. Wańkowicza w Błoniu, na górskie szlaki. Tym razem były to Góry Świętokrzyskie.
Jadąc z Błonia przez Skarżysko Kamienną odwiedziliśmy Muzeum Orła Białego. Mieści się tam jedna z największych kolekcji militarnych, gdzie na obszarze ponad półtora hektara jest wiele unikalnych i niezwykle ciekawych eksponatów z 5 stref tematycznych: lotniczej, pancernej, morskiej, artylerii lufowej oraz rakietowej. Największą atrakcją muzeum jest ogromny powojenny kuter torpedowy ORP Odważny oraz samolot transportowy IŁ-14, w którym nie omieszkaliśmy usiąść za sterami.
Uczniowie z klas mechatronicznych mieli o czym rozmawiać z oprowadzającym nas dyrektorem muzeum. Poznaliśmy historię partyzantki bardzo prężnie działającej na tych terenach oraz ogromną ofiarę ludzi mordowanych przez okupanta.
Następnie zwiedziliśmy świętokrzyskie Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej będące wierną kopią Ostrej Bramy w Wilnie.
Tajemnice i piękno Gór Świętokrzyskich odkrywaliśmy podczas pięciodniowych wypadów ze schroniska młodzieżowego w Nowej Słupi, leżącego w Świętokrzyskim Parku Narodowym.
Stąd wyruszyliśmy na górę Św. Krzyż leżącą w pasmie Łysogór, gdzie poznaliśmy historię najstarszego polskiego sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego.
"Wśród wielu szlaków
wiodących po miejscach
odwagi i Polski zmartwychwstania
- wiedzie nas droga
z Nowej Słupi do św. Krzyża..."
/ 27.10.17r. Nowa Słupia Z.Z. /
Odwiedziliśmy także pałacyk Henryka Sienkiewicza, laureata Literackiej Nagrody Nobla w Oblęgorku, który otrzymał w 1900 r. z okazji 25-lecia pracy literackiej od społeczeństwa polskiego, w dowód wdzięczności. Bardziej odważni przymierzali się do st
ojącej tam zbroi husarskiej.
W kolejnym dniu odkrywaliśmy tajemnice jaskini Raj oraz Centrum Neandertalczyka z nowoczesnymi metodami prezentacji. Stamtąd przenieśliśmy się w czasy panowania króla Władysława Łokietka - XIV w., gdzie oblegaliśmy królewski zamek w Chęcinach. Jak się okazało było warto, bo w wieży zamkowej odkryliśmy wielki skarbiec.
Byliśmy też świadkami prawdziwego pojedynku.
Część osób odkryła w sobie umiejętności taneczne, co zaprezentowali ogółowi społeczności polskiej znajdującej się na dziedzińcu zamkowym podczas dworskich tańców.
Po powrocie do naszych czasów przenieśliśmy się do Parku Miniatur w Krajno -Zagórzu, gdzie każdy mógł w końcu popatrzyć „z góry” na otaczający go świat.
W Parku Linowym niedawni rycerze okazali się wspaniałymi kaskaderami.
Stamtąd już było niedaleko do Muzeum Zabawek w Kielcach. Co niektórzy bili tam rekordy szos.
Następnie poszliśmy na Plac Wolności w Kielcach pod pomnik Józefa Piłsudskiego, którego monument zawiera również urnę z ziemią z miejsc męczeństwa Polaków. Został on odsłonięty w 2014 roku, w setną rocznicę wkroczenia do Kielc I Kompanii Kadrowej.
Odwiedziliśmy też Muzeum Narodowe w Kielcach oraz gimnazjum, gdzie chodził Stefan Żeromski.
Przy okazji nie omieszkaliśmy skorzystać z kieleckiej pływalni, gdzie trwał konkurs skoków do wody naszych „szkolnych olimpijczyków”.
Ostatniego dnia zwiedziliśmy piękny Sandomierz z jego Muzeum Okręgowym, gdzie oglądaliśmy m.in. wystawę interaktywną Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego pt. : ”Wszystko jest liczbą”.
Na rynku wypatrywaliśmy oczywiście Ojca Mateusza.
Wracając do Błonia żałowaliśmy, że te góry nie leżą bliżej nas. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy pomogli naszej młodzieży aktywnie odpocząć w górach! Do zobaczenia za rok na kolejnych szlakach polskiej jesieni…
„Góry jesienią malowane”
Góry jesienią malowane
to nasze wyjazdy
w październiku
szlaków zwiedzanie
i cisza ścieżek
halnym zakłócana
- gdy jelenie z kozicami
tak cicho stąpają…
Och góry
wieczne nienasycenie
mych tęsknot za pięknem
żebym to ja
potrafiła was zamknąć
w ruchach pędzlem…
lżej byłoby wyjeżdżać…
A tak to mi tylko
tęsknica pozostaje… /2016r. Z.Z./
„Świętokrzyskie ”
Może to liście
szeleściły
o losach królów i ich żon…
Może te mury nie zdobyte
co chronią do dziś
mą wiarę w dom…
A może dar
Sienkiewiczowi dany
by pisać dalej
nadzieją los…
Który w tych lasach
wywalczony
oplótł wolnością nas…
/7.11.17r. Z.Z. /
Zofia Zawadzka i Walentyna Nowosad