W program nauczania w klasach o profilu psychologiczno-społecznym wpisane są obozy szkoleniowe. Są to specjalne zielone szkoły, które łączą elementy rekreacji i wypoczynku z ciężką umysłową pracą- co potwierdzi każdy uczestnik takiego wyjazdu. W sprzyjających okolicznościach przyrody- bywało na plaży, molo lub w cieniu drzew, realizujemy program edukacyjnych warsztatów psychoedukacyjnych, będących uzupełnieniem przedmiotów obowiązkowych w toku nauczania profilu. Inne otoczenie i warunki sprzyjają innemu rodzajowi pracy, a wspomnienia i pozytywne doświadczenia zostają z uczestnikami na długie lata. Oto krótki opis ostatniego obozu szkoleniowego klasy 2LP.
Warsztaty psychoedukacyjne
Czy szkoła może uczyć ciekawych i przydatnych w rozwoju człowieka zagadnień? Wydaje się, że to, co w programie warsztatów psychoedukacyjnych można znaleźć, pozwala na twierdzącą odpowiedź na zadane pytanie. Profilowanie cech temperamentu oraz osobowości, rozkładanie na czynniki pierwsze spraw związanych ze stresem oraz złością i agresją, czy podstawy teorii poznawczo-behawioralnej z instrukcją obsługi w życiu codziennym, zdaniem uczestników są treściami obowiązkowymi w okresie nastoletnim. Pomimo dużej ilości materiału, trudnych słów i zadanych pytań o ilość rozdawanych kartek, specyfika pracy warsztatowej pozwala na inne doświadczenie uczenia się, a zarazem lepsze przyswajanie treści w odniesieniu do siebie i swojego życia. Taka forma pracy pozwala też na zupełnie inną jakość interakcji rówieśniczych, jest zarazem formą grupy interpersonalnej- zwłaszcza podczas warsztatu dotyczącego odkrywania i budowania swoich zasobów. Pewnie większość z nas, postanowiła zachować kartkę z pleców na pamiątkę!
Trochę odpoczynku!
Nie samą pracą i nauką człowiek żyje. Zawsze jeden blok zajęciowy poświęcamy na aktywności typowo rekreacyjne. W tym roku wybór padł na wycieczkę kajakami i rowerkami wodnymi po jeziorze. Pogoda dopisała idealnie, udało się złapać pierwsze promienie słońca i troszkę opalić. Było to wyjątkowo zaskakujące, gdyż poprzedni tydzień obfitował w temperatury bliskie 0 stopni! Niektóre odważne dziewczyny nawet zażyły kąpieli wodnych. Podczas gdy jedna grupa pracowała na warsztatach, druga miała czas zabawy i relaksu- spacery, tzw. plażing lub rozgrywki w mafię towarzyszyły nam przez cały wyjazd. Wiadomo, najcięższe zadanie miała prowadząca warsztaty- nie było szansy na plażing! Wieczory były nasze- ognisko, konkurs karaoke, wieczór filmowy, konkurencje międzydomkowe… tak, tak- to wszystko w cztery dni! Nie dziwić chyba powinno, że w drodze powrotnej panowała cisza w autokarze i zbiorowy sen.
W Kownatkach jesteśmy już stałymi bywalcami, niebawem przyjedziemy tam z kolejną grupą uczestników obozu szkoleniowego, aby pilnować tradycji i tworzyć wspomnienia.
Adrianna Malik
Coś się dzieje, ktoś się trudzi,
w Wańkowiczu się nie nudzi
05-870 Błonie
Łąki 2