14 czerwca grupa dziennikarska z 3 klasy naszego LO odwiedziła siedzibę Telewizji Polskiej w Warszawie przy ulicy Woronicza 17. Studia TVP są nie tylko centrum produkcji programów telewizyjnych, ale również miejscem z długą historią, ponieważ od dekad to tam kreuje się polską kulturę i media. Wizyta w tym miejscu była więc dla nas bardzo ważna.
Przed budynkiem Telewizji Polskiej spotkaliśmy się z panem Marcinem Kowalskim, który jest dziennikarzem i wydawcą programów informacyjnych. Zgodził się oprowadzić nas po całym obiekcie, a także przybliżył nam temat pracy dziennikarza w telewizji. Dzięki niemu mieliśmy szansę wejść na plan “Pytania na śniadanie”. Czekała tam na nas pani Katarzyna Dowbor i pan Filip Antonowicz, którzy tego dnia byli prowadzącymi programu. Po krótkiej rozmowie, kilku zdjęciach, przyjrzeniu się kulisom programu byliśmy pod wrażeniem tego, ile osób potrzeba, by wszystko zostało zapięte na ostatni guzik.
“Teleexpres” również nie skrywa już przed nami żadnych tajemnic. Sztab ludzi codziennie pracuje nad tym, aby zostały nam dostarczone bieżące informacje i najważniejsze newsy, których w ciągu dnia ciągle przybywa. Dlatego też są osoby odpowiedzialne za wybranie tych priorytetowych, a sam materiał montowany jest na minuty przed jego wydaniem.
Nie zabrakło też czasu na wizytę w Akademii Telewizyjnej, w której pan dyrektor, Sławomir Matczak, poświęcił nam chwilę. Mieliśmy szansę zasiąść przed kamerą i sprawdzić się w czytaniu z promptera – co było zupełnie nowym doświadczeniem.
Atrakcję stanowiło również było nasze krótkie wystąpienie przed kamerą TVP INFO w studio zaaranżowanym specjalnie na Euro 2024. W aplikacji TVP Go możemy nadal siebie oglądać pod datą 14 czerwca godz. 14. 30.
Pospacerowaliśmy też po planie „Korony Królów”, korytarzu telewizyjnym słynnym dzięki K. Jandzie i filmowi „Człowiek z marmuru” oraz nowoczesnym łączniku między starym i nowym gmachem TVP.
Co nas zaskoczyło? Na pewno to, że w ogromnych magazynach cały czas przechowywane są najróżniejsze rekwizyty oraz kostiumy- nawet takie, które od wielu lat nie są już w użytku. Pokazało nam to, jaki kawał historii ma w sobie to miejsce i na jak dużą skalę robione są wszystkie przedsięwzięcia.
Dziękujemy panu Marcinowi Kowalskiemu za poświęcony czas i pozytywną energię oraz pani Agnieszce Krogulec za zorganizowanie dla nas tej wycieczki. Była ona ciekawym przeżyciem, a dla niektórych inspiracją na przyszłość.
Natalia Szmurło
Więcej zdjęć w > > > G A L E R I I < < <
Coś się dzieje, ktoś się trudzi,
w Wańkowiczu się nie nudzi
05-870 Błonie
Łąki 2